Znane porzekadło mówi, że jeśli po czterdziestce budzisz się i nic cię nie boli to znaczy, że umarłeś.
Czy to oznacza, że w pewnym wieku jesteśmy skazani na ból i nie ma dla nas ratunku?
Oczywiście w sytuacjach krytycznym idziemy do lekarza i poddajemy się niezbędnym zabiegom, które mają poprawić jakoś naszego życia.
A co z tak zwanymi bólami codziennymi? Tymi drobnymi dolegliwościami, nad którymi nie pochyli się żaden lekarz.
Niezależnie od wykonywanej pracy zawsze są jakieś zagrożenia zawodowe, które prędzej czy później się odezwą.
W przypadku pracy stojącej są to oczywiste bóle nóg, żylaki czy nawet zakrzepy. Praca biurowa to ciągłe wady postawy i bóle w karku. O pracy stricte fizycznej nie ma nawet co mówić.. No i ten stres! Główny winowajca i powód wszelkich nieszczęść.
W świecie idealnym, w każdym momencie mielibyśmy zasoby czasowe i finansowe aby udać się do sanatorium na serię zabiegów relaksacyjnych, które zregenerują nas od stóp do głów.
Jednak wracając do rzeczywistości warto zadbać samemu o siebie i znaleźć swoje sposoby na łagodzenie bólu.
Oczywiście wszyscy wiemy, że kluczem jest dobra dieta, regularny ruch i mniej stresu. Co jednak jeśli to nie przynosi efektu lub pomimo usilnych starań ból wciąż nie mija?
Tutaj z pomocą przychodzą domowe metody relaksacyjne takie jak aromaterapia czy gorące kąpiele, które dają upragnione uczucie ukojenia.
Takie domowe SPA można wzbogacić o automasaż, peeling całego ciała czy maseczki.
Regularne dbania o siebie w domowym zaciszu pomaga wyciszyć umysł a co za tym idzie relaksuje również mięśnie głębokie.
Powyższe zabiegi to raczej domena pań. Panom polecamy wieczór bez prądu czyli czas spędzony przy świeczkach bez dźwięków wiecznie dzwoniącej komórki i przypomnień ze służbowego laptopa. Dodatkowo obu płciom zaleca się zdrowe koktajle energetyzujące z warzyw i owoców do których można dodawać np. zyskujące na popularności olejki CBD pomagające się wyciszyć.
Jeśli nie jesteśmy w stanie wygospodarować czasu dla siebie w domowym zaciszu można udać się na dłuższy spacer przy dźwiękach ulubionej muzyki. Zaleca się odtwarzanie z urządzenia innego niż telefon tak aby ten czas był prawdziwym odpoczynkiem od codzienności i żeby nieproszony telefon nie zakłócił momentu dla siebie.
Jeśli chcemy przywitać nowy dzień bez bólu, kluczową kwestią jest jakość i długość naszego snu. Warto zadbać o wygodne łóżko z dobrym materacem oraz o otoczenie. Dobrze żeby przed snem przewietrzyć pomieszczenie, zasłonić okna tak aby światło z zewnątrz nas nie wybudzało oraz na godzinę przez zaśnięciem odłączyć się od telefonu i telewizora. Dobrej nocy i bezbolesnego poranka!